Spór o Patrioty. Duda: Decyzja spoczywa na stronie niemieckiej
Trwa wizyta Andrzeja Dudy na Litwie. Dzisiaj polski prezydent w międzynarodowej konferencji The Idea of Europe organizowanej przez Uniwersytet Witolda Wielkiego w Kownie. W trakcie konferencji prasowej z udziałem prezydentów Litwy, Łotwy i Rumunii Duda odniósł się do sporu o rozmieszczenie wyrzutni Patriot.
Propozycja Niemiec i odpowiedź Warszawy
Przypomnijmy, że po tym, jak 15 listopada w Przewodowie doszło do wybuchu rakiety, niemiecka minister obrony Christine Lambrecht zaoferowała Polsce wsparcie w zabezpieczeniu przestrzeni powietrznej systemami przeciwrakietowymi Patriot.
W poniedziałek szef MON Mariusz Błaszczak oświadczył, że z satysfakcją przyjął propozycję Berlina i że zaproponuje, by Patrioty stanęły przy granicy z Ukrainą. Jednak dwa dni później minister zmienił zdanie, informując, że proponowane Polsce systemy Niemcy powinny przekazać Ukrainie.
Berlin odrzucił jednak propozycję przekazania systemów Patriot Ukrainie, argumentując, że "system Patriot jest częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że jest przeznaczony do rozmieszczenia na terytorium NATO".
Prezydent Duda o systemach Patriot
– Z wojskowego punktu widzenia rzeczywiście byłoby najlepiej, gdyby, dla ochrony także i polskiego terytorium, te rakiety znajdowały się w pewnej odległości od polskiej granicy na terytorium Ukrainy – tłumaczył prezydent podczas konferencji prasowej w Kownie.
– Wtedy rzeczywiście najwydajniej chroniłyby i pomagałyby w ochronie zarówno Ukrainy, jak i Polski, ale decyzja w sprawie ich rozmieszczenia oczywiście należy do strony, która dysponuje tymi rakietami i tymi wyrzutniami całym tym systemem, czyli w tym wypadku do strony niemieckiej, do naszych sojuszników w ramach NATO – dodał Duda.
– Będą musieli tę decyzję podjąć, ja mogę jako prezydent Polski powiedzieć tylko tyle, że zależy mi na tym, żeby terytorium Polski było jak najlepiej chronione – podkreślił dalej polski przywódca.
– To jest dla mnie sprawa dla mnie oczywista, moim obowiązkiem jako prezydenta RP jest w pierwszej kolejności ochrona polskich obywateli i polskiego terytorium – tłumaczył dalej Duda